-
Czerwiec 2017 miesiącem wizyt lekarskich
SZLACHETNE ZDROWIE, NIKT SIĘ NIE DOWIE… Czerwiec miesiącem pielgrzymki po gabinetach – sporo się tu działo: była wizyta w poradni chorób zakaźnych (umówiona hohoho temu, po pozytywnym teście Western-Blottt w kierunku boreliozy), były…
-
Maj miesiącem przełomowym
Dzisiejszy post nosi znamiona kolejnego podsumowania. Mam ostatnio tendencję do tego, że siadam pod koniec miesiąca i przypominam sobie, co się wydarzyło w ciągu minionych 30 dni. Maj to dla mnie miesiąc przełomowy.…
-
Nowe perspektywy, cel i sens
Lubię działać. Lubię mieć poczucie, że to, co robię ma jakiś wyższy cel i sens. Lubię widzieć efekty swojej pracy. Lubię dobrze spędzać czas w ruchu. Lubię też odpoczywać, a nawet leniuchować (tak,…
-
4 powody, dla których warto pójść do psychologa po stracie ciąży
Po okresie odczuwania totalnej beznadziei i braku sensu czegokolwiek punktem kulminacyjnym był dzień, w którym przeczytałam o jeden post za dużo na forum poronienie.pl. Pisałam o tym TUTAJ. Przekonana, że nie chcę tak ciągnąć…
-
Smutek i ból po poronieniach wraca
Dzisiaj jest ten dzień, kiedy chciałabym zapaść w głęboki sen i obudzić się w nowej rzeczywistości, gdzieś na krańcu świata z głową wolną od myśli, beztrosko biegać po piaszczystej plaży i grzać się…
-
Inspirujący marzec
Sporo się dzieje. Wygląda na to, że mam wreszcie lekarkę ginekolog, która ogarnia mutacje i poddaję się jej zaleceniom. Czekam na wyniki kolejnych badań i dalsze zalecenia, a w międzyczasie nadrabiam zaległości czytelnicze…
-
Styczeń miesiącem odkryć i inspiracji
Po tym, jak usiadłam i podsumowałam, co działo się w grudniu pomyślałam, by podobnie zrobić na koniec stycznie. Niby nic specjalnego nie dzieje się przez te trzydzieści dni, ale jak tak spojrzę na…
-
Miecz i słoik wdzięczności
Dzisiejszy post będzie trochę taki „lajfstajlowy”, bo zupełnie nie dotyczy mojego zdrowia, boreliozy, mutacji genetycznych ani poronień. Co ma wspólnego Miecz i słoik wdzięczności? Można by się zdziwić:) To nie może być przypadek,…
-
Grudniowe podsumowania
Grudzień 2016 to dla mnie ciekawy, aktywny miesiąc. Po powrocie z konferencji GLS w listopadzie sporo rozmyślałam o swoim życiu, o swoim roboczym dniu, o podejmowanych aktywnościach i pracy zawodowej. Firma, która mnie…
-
Spokój wewnętrzny moją siłą
Dzień chyli się ku końcowi i już wkrótce zapadniemy w głęboki sen. Zanim jednak to się stanie zanotuję kilka słów, bo cały dzień chodzi za mną myśl, by coś napisać. Czuję taki miły…